Strefa sztuki
fotografia artystyczna
Tomasz Budzyński 'Fistag'
fotosceny
Zdecydowanie... lubię opowiadać obrazami. Moje zdjęcia to mój język, którym przekazuję to co czuję i jak odbieram to co mnie otacza. Zdarza się, że czasem jest to jedyny sposób, aby przekazać jakąś specyficzną myśl czy też oddać klimat jakiejś chwili czy zdarzenia. Zdecydowana większość zdjęć, które realizuję, oparta jest o wcześniejsze przemyślenia. Część prac to zamknięte projekty w formie kilku, kilkunastu zdjęć, dokładnie zaplanowanych, realizowanych jednym razem w ciągu pojedynczego dnia, innym razem w ciągu tygodni czy miesięcy. Część projektów realizuję też w postaci pojedynczych zdjęć obrazujących jedną, zamkniętą myśl, bez potrzeby rozwlekania na wiele odbitek. Zdarza się również i tak, że zdjęcie czy całą serię, wykonuję bez specjalnego przemyślenia, jakby bez zastanowienia, coś ciągnie mnie w danym kierunku i dopiero po jakimś czasie, już po realizacji, odkrywam co 'miała na myśli' moja podświadomość. To moja ulubiona metoda tworzenia, która przede wszystkim pozwala mi poznawać samego siebie.
Wzajemność
"Our first sacrifices seem wrenched from us, as if we gave up primary parts of ourselves. Later we learn that it never is appropriate to give up what is essential to us.
(...)
When we learn both to take and to give, we can move into a flow of giving and receiving that is love's essence - reciprocity. In this way, the flow of energy does not go just one way, but both. I give to you and you to me and we both fully receive the energy."
Carol S. Pearson.
Nie każde miejsce skrywa aż tak wiele tajemnic. Odbicia w wodzie potęgują wyobraźnię, kształty dostają nowego wymiaru, zmieniają się znaczenia, wciągając widza głębiej i ukazując niebanalne formy przeszłości. Gdzieś tam, dawne życie toczy się nadal, wystarczy na chwilę przystanąć, spojrzeć, zapamiętać...
Projekt dedykuję Stasiowi. F.
il ferro - z jęz. włoskiego:
1. żelazo
2. metalowa część umieszczona z przodu gondoli
(służy jako ozdoba i jako przeciwwaga dla gondoliera stojącego koło rufy)
Il Ferro
Un giorno quotidiano
Tutaj codziennie odbywa się dzień zwyczajny. Jak wszędzie - powtarzalne zdarzenia i sytuacje dyktowane są godziną, dniem tygodnia, miesiąca, roku... Zdawać by się mogło, że tak samo jak w każdym innym mieście.
Jak bardzo jest to mylne...